Poznaliśmy się zupełnie przypadkiem. Studiowaliśmy razem jeden kierunek. Na drugim roku mieliśmy zajęcia ze statystyki, które okazały się dla nas niemałym problemem. Oboje wylądowaliśmy na poprawce. Siedziałam przed salą, cała w nerwach, w kółko czytając notatki. Tomek musiał zobaczyć moje zdenerwowanie, bo podszedł i zaczął zagadywać mnie anegdotkami żebym się uspokoiła. Okazały się tak bardzo skuteczne, że na egzamin weszliśmy ze śmiechem, a po nim kontynuowaliśmy rozmowę już w pobliskiej kawiarni. Aaaa i oczywiście zdaliśmy!

~Aga

Czekam pod jej mieszkaniem dobre pół godziny. Gdybym wiedział, że tyle będzie się spóźniać to skoczyłbym do mieszkania zmienić koszulę, która była mokra od deszczu. Deszcz postanowił spaść akurat, gdy kupowałem słoneczniki dla Agi. Uwielbia je. Szkoda tylko, że są tak trudno dostępne w naszym miasteczku. Dostałem je dopiero w piątej kwiaciarni. O idzie! Jej uśmiech sprawia, że zapominam o wszystkim. I wiem, że warto się dla Niej starać.

~Tomek

Tomek odprowadzał mnie do domu po imprezie. Tego wieczoru przetańczyliśmy razem całą noc. Wracając ciągle śpiewałam wersy ostatniej piosenki. Tomek cieszył się w głos po czym śmiało do mnie dołączył. Dobry był z nas duet. Pod mieszkaniem Tomek nagle spoważniał, a mój kobiecy instynkt już podpowiadał mi co jest grane.
I tak 1 czerwca zgodziłam się zostać dziewczyną Tomka.

~Aga

Szczerze? Do dzisiaj się o to spieramy. Jestem przekonany, że to była Aga, ale ona wciąż twierdzi, że to byłem ja.

~Tomek

To był najwspanialszy dzień w moim życiu. Pojechaliśmy na wakacje do Grecji. Pogoda dopisywała, atrakcji nie było końca. Ostatniego dnia postanowiliśmy nacieszyć się tylko plażą i słońcem. Czytałam książkę, gdy Tomek skoczył dla nas po drinki. Zdziwiłam się, gdy po chwili dostałam zimny koktajl nie od Tomka, a osobiście od naszej ulubionej barmanki. Powiedziała mi tylko, że Tomek już na mnie czeka i że zaprowadzi mnie do niego. Zorganizował dla mnie piękną kolację podczas której powiedziałam TAK!

~Aga